Kardynał Joseph Ratzinger, Nowa pieśń dla Pana. Wiara w Chrystusa a liturgia dzisiaj
(Społeczny Instytut Wydawniczy Znak)

        Autora tej książki nie trzeba człowiekowi wierzącemu w Chrystusa przedstawiać. To Kardynał, jeden z najwybitniejszych teologów naszych czasów, długoletni współpracownik Jana Pawła II, obecny papież Benedykt XVI. Idąc wraz z Autorem przez niezgłębione i święte tajemnice liturgii z pokorą, umysłem i sercem pochylamy się wpierw przed Jezusem Chrystusem, który jest centrum wiary i źródłem nadziei. „Kto widzi Chrystusa, Ukrzyżowanego, widzi Ojca – co więcej, całą Tajemnicę Trójcy Świętej. Kiedy widzi się w Chrystusie Ojca, oznacza to, iż rzeczywiście została rozerwana zasłona świątyni i odsłonięta wewnętrzna istota Boga. Wtedy człowiek staje się rzeczywiście przyjacielem, wtajemniczonym w najgłębszą tajemnicę Boga”. 

        Podniesiony do tej godności, odkupiony człowiek jest zaproszony przez Zmartwychwstałego do udziału w świętowaniu niedzieli. To coś niewyobrażalnie większego niż tylko dzień odpoczynku po pracy. W czasach apostolskich „dzień Zmartwychwstania obchodzony był jako dzień zgromadzenia chrześcijan. Był to dzień Pański, w którym Pan przychodził pomiędzy swoich, a swoi wychodzili mu naprzeciw. Gromadzenie się wokół Zmartwychwstałego oznaczało, że znowu łamał On chleb i dawał im. Było ono spotkaniem z obecnym wśród wiernych Chrystusem, oczekiwaniem Jego ponownego przyjścia, a zarazem obecnością Krzyża jako Jego prawdziwego wywyższenia, jako aktu Jego rozdającej siebie miłości” 

        Udział w liturgii Eucharystycznej jest dla wierzącego najważniejszym czasem w całym tygodniu. Czasem, na który zaprasza Chrystus, siedzący po prawicy Ojca. Czasem, w którym ja, grzeszny człowiek, mogę się włączyć w chwałę i uwielbienie Nieogarnionego Boga, którą Mu oddają mieszkańcy Nieba. 

        Czy nie zdumiewa mnie, w czym biorę udział? 

        Czy mam świadomość, że nasza parafialna świątynia staje się wtedy prawdziwym centrum wszechświata? 

        „W każdej celebracji liturgicznej uczestniczy cały Kościół – niebo i ziemia, Bóg i człowiek; uczestniczy całkiem realnie”. 

        „Prawdziwą liturgię poznaje się po tym, że jest ona kosmiczna, a nie przeznaczona tylko dla jakiejś grupy. Śpiewa z aniołami; milczy z oczekującą głębią wszechświata. I tak właśnie zbawia świat”. 

        Kiedy z pokorą i z udziałem Bożej łaski przybliżę się do tych świętych tajemnic, wtedy odpowiedzią wyrażającą radość, która zagości w moim sercu, może być właśnie włączenie się w chóry zbawionych w Niebie, aby radośnie zaśpiewać wraz z nimi „nową pieśń dla Pana”.

       Przeczytałam i z całego serca polecam!