Według tradycji zaręczona wcześniej Jadwiga z Wilhelmem Habsburgiem, będąc na Wawelu miała toporem przerąbywać kłódki, tęskniąc za przybyłym do Krakowa Wilhelmem. Po nieudanej próbie, wzburzona królowa poszła do katedry modlić się pod Czarnym Krzyżem i prosząc Chrystusa o pomoc i radę. Miała usłyszeć głos „RATUJ LITWĘ !”… Jadwiga Stabińska zwraca uwagę, że w wyborze królowej nie było nic z cierpiętnictwa, była to świadoma ofiara na rzecz Chrystusa i szerzenia jego wiary.

        Jagiełło w styczniu 1386 r. z całym orszakiem, braćmi i kuzynami wjechał do Polski. Niespokojna królowa wysłała potajemnie posła, zaufanego dworzanina Zawiszę z Oleśnicy na spotkanie z księciem, polecając by sobie go dobrze oglądnął, jego urodę i postawę i wrócił jak najszybciej. Po powrocie – wg relacji Długosza – Zawisza stwierdził przed obliczem Jadwigi, że sylwetka księcia Jagiełły jest zgrabna, kształtna, ciało dobrze zbudowane, wzrost średni, spojrzenie wesołe, twarz podłużna, bez żadnego jednak śladu szpetoty. Władysław Jagiełło miał 34 lata, natomiast Jadwiga 13 lat, była dojrzewającą dziewczyną. Walory księcia potęgowała zupełna abstynencja od alkoholu, pił jedynie wodę. 12 lutego 1386 r. z wielkim orszakiem panów nie tylko litewskich i ruskich, ale i polskich, z ogromnym przepychem i paradą wjechał do Krakowa, pisał Jan Długosz.

        Na widok Jadwigi zaniemówił, bowiem królowa była niezwykłej urody przejęty podziwem następnego dnia posłał jej przez książąt Witolda wielkiej wartości dary w postaci złota, srebra, klejnotów i szat. Trzy dni po przywitaniu, 15 lutego Jagiełło został ochrzczony, przyjmując imię swego chrzestnego ojca Władysława Opolczyka, reprezentującego Koronę Węgierską. Matką chrzestną została siostra wojewody krakowskiego Jadwiga z Melsztyńskich. Oprócz Władysława zostali także ochrzczeni czterej wnukowie Giedymina, w tym książę Witold. Po następnych trzech dniach 18 lutego 1386 r. Jadwiga stanęła przed ołtarzem katedry wawelskiej. Aktu połączenia Władysława Jagiełły z Jadwigą w małżeństwo dokonał arcybiskup gnieźnieński Bodzęta. 4 marca 1386 r. w katedrze w obecności królowej Jadwigi, biskupa krakowskiego Jana Radlicy i biskupa poznańskiego Dobrogosta został ukoronowany i namaszczony przez arcybiskupa Bodzętę.

        Małżeństwa nie chcieli uznać Krzyżacy. W Rzymie przeciwko temu związkowi wytoczyli proces Habsburgowie pisząc do papieża, że skandalem jest, iż Jagiełło przyjął chrzest z rąk polskich, a nie pobożnego zakonu, który mógłby sprawdzić jego prawdziwe intencję i wiarę. Zarzucano Polsce, że w Krakowie rządzi dziewczynka i przekupieni litewskim złotem panowie. Rzym jednak nie uległ presji niemieckiej a papież Urban VI 12 marca 1388 r. nazwał Jadwigę i Jagiełłę w bulli najdroższymi w Chrystusie synem i córką.

        Jakim byli małżeństwem? W przekazach krzyżackich pisano, że ilekroć król zbliżał się do niej, ona z gniewem odwracała się od niego. Swojemu osobistemu spowiednikowi Piotrowi Wyszowi, który miał ją namawiać do uległości mężowi, nakazała milczeć, po czym odeszła od konfesjonału. Mąż jej, często patrzył na jej częste czytanie po łacinie Ewangelii, czterech doktorów Kościoła, pism św. Bernarda i objawienia św. Brygidy i innych pobożnych lektur. Widział jak zamawiała trójjęzyczny Psałterz floriański. Jagiełło wydawał pieniądze na zdobienie kościołów ruskim malarstwem. Najprawdopodobniej około 1 kwietnia 1386 r. małżeństwo udało się w podróż do Wielkopolski, gdzie pozostały szczątki relikwii św. Wojciecha, w drodze powrotnej  być może wstąpiła do Częstochowy, gdzie miała przekazać klasztorowi obraz Matki Bożej z rodzinnych zbiorów. Jedną z ważniejszych cech charakteru królowej Jadwigi była chęć niesienia pomocy cierpiącym i ubogim. Zauważono, że wzorem był dla niej Chrystus, który przyszedł do tych, którzy lekarza potrzebują, nie do zdrowych. Po powrocie do Krakowa czekał na parę królewską legat Maffiola – chodziło o chrystianizację Litwy. Na pewno wielki wpływ na męża miał Jadwiga, to jak szybko kraj ten miał przejść na wiarę chrześcijańską zasadniczo zależało od króla. To właśnie Jagiełło założył podwaliny pod budowę wielkiej katedry w Wilnie. Jadwiga z kolei wybierała i wysyłała kapelanów na Litwę. W Polskim Słowniku Biograficznym Krystyna Sieradzka podaje, że za staraniem królowej Jadwigi w 1388 r. Andrzej herbu Jastrzębiec, został przeniesiony z biskupstwa serockiego na biskupstwo wileńskie. Andrzej z Polski stał się pierwszym ordynariuszem na Litwie, założył także klasztor franciszkanów w Lidzie. 

        W 1387 r. szykowała się wojna o Ruś Halicką pomiędzy Polską i Węgrami. Ponieważ Jadwiga miała pełnię praw do Rusi jako przedstawicielka dynastii Andegawenów nie doszło do rozlewu krwi. Przed żoną Jagiełły otworzyły się bramy Przemyśla i Lwowa. Poddała się Ruś Czerwona. Do Polski wróciła wtedy ziemia przemyska, sanocka, halicka, lwowska, bełska, chełmska, Podole Zachodnie z Kamieńcem i Latyczowem  i to bez rozlewu krwi. Po śmierci siostry przyjęła tytuł heres Hungariae – dziedzic Węgier, hołd lenny złożył jej władca Wołoszczyzny hospodar Wład. Decyzją Jadwigi maryjny zakon karmelitów miał ewangelizować Wołoszczyznę w duchu Kościoła rzymskokatolickiego. 

        W tym samym roku 1397 dzięki staraniom małżonków papież Bonifacy IX zezwolił na powołanie wydziału teologicznego. Dało to początek odnowieniu Akademii Krakowskiej. Niestety fundatorka nie doczekała erekcji uniwersytetu 22 lipca 1400 r. nazwanego odtąd Jagiellońskim(!),a nie Andegaweńskim. By nie lała się krew z zakonem w zastępstwie męża spotykała się  z wielkim mistrzem Ulrykiem von Jungingenem we Włocławku prosząc go przez dwa tygodnie nadaremnie aby oddał Polsce Ziemię Dobrzyńską. Pomimo wielkiej aktywności na polu dyplomacji małżeństwo nie miało w dalszym ciągu następcy tronu. Nie wiemy kiedy zaczęli żyć ze sobą we wspólnym łożu. Od czasu zawarcia związku małżeńskiego minęło 12 lat. Jagiełło zaczął wyrzucać żonie brak dziecka, co szczególnie nasiliło się po 1395 r. Ale ona jest bezpłodna i bezdzietna pisał o Jadwidze opat żagański. Grzech bezpłodności przekreślał wszelkie pochwały i zalety, chyba że nieródka szła w mniszki, do klasztoru. W trudnych chwilach Jadwiga umilała sobie życie słuchając muzyki. Królowej zawsze towarzyszyli mili sercu grajkowie włącznie z umiłowanym lutnistą Hanzlichem. Jak podają rachunki dworu Jadwiga wcale nie prowadziła pokutniczego stylu życia, a co najwyżej medytacyjny a czasem ascetyczny. Jadała zamiast mięsa sporo ryb i dużo owoców, lubiła słodycze i ciasta. W zachowanych rachunkach znajdujemy sztukę szkarłatnego sukna i błamy popielicowe. Musiała pięknie wyglądać z blond włosami, na tle szkarłatnej sukni.

        I nagle…po 12 latach pożycia  ogłoszono, że Jadwiga jest w ciąży. Na ojca chrzestnego zaproszono papieża Bonifacego IX. Dziewczynka  przyszła jednak na świat zbyt szybko 22 czerwca 1399 r. W obawie przed szybkim zgonem biskup Piotr Wysz ochrzcił dziewczynkę imieniem Elżbiety Bonifacji- 13 lipca córeczka Jadwigi zmarła. Przed królową zatajono zgon. Ona sama zmarła cztery dni później 17 lipca 1399 r.- Jadwiga miała wtedy najwyżej 25 lat. Spoczęła w katedrze wawelskiej, umierała tak biedna, że do trumny włożono jedynie lipowe pozłacane insygnia władzy. Umierała w opinii świętości. 

        Kronikarz Kalendarza kapituły krakowskiej pisał: zmarła dziś w południe najjaśniejsza pani Jadwiga, królowa Polski  i dziedziczka Węgier, niestrudzona szerzycielka chwały Bożej, obrończyni Kościoła, sługa sprawiedliwości, wzór wszelkich cnót, pokorna i łaskawa matka sierot, której podobnego człowieka nie widziano na całym obszarze świata.

        Została ogłoszona świętą 8 czerwca 1997 r. na Błoniach krakowskich przez Jana Pawła II.

        Opracowano na podst. książki autorstwa Jerzego Besali, Małżeństwa królewskie. Jagiellonowie, Warszawa 2006.