Nazwa różaniec (niem. Rosenkranz, łac. rosarium, ang. rosary, fr. rosaire, wł. rosario) pojawiła się i utrwaliła w XIII w., a pochodzi z języka niemieckiego, w którym Rosenkrantz oznacza wieniec z róż.

Trzy w jednym

        Kiedy dowiedziałem się, że mam podjąć ten temat, sięgnąłem do książki Mirosława Laszczaka Historia różańca, w której zakończeniu czytamy: Psałterz Maryjny jest modlitwą, w której doszło za sprawą niekiedy zupełnie anonimowych świętych do syntezy trzech elementów: Psałterza Dawidowego, sznura modlitewnego i rozważania tajemnic wiary. Owo połączenie dokonało się w ciągu prawie tysiąca lat dziejów chrześcijańskiej Europy, dając w efekcie niezwykłą w swej głębi i prostocie modlitwę kontemplacyjną, nazwaną z czasem różańcem. W roku 2005, który Jan Paweł II ogłosił różańcowym, staliśmy się świadkami kolejnego historycznego etapu rozwoju tej modlitwy, albowiem do istniejącej już tradycji jej odmawiania papież listem apostolskim Rosarium Virginis Mariae dodał pięć tajemnic światła. W dokumencie tym Ojciec Święty przypomina historię różańca, w której odwołuje się do jego bezpośredniego związku ze 150 psalmami odmawianymi w Liturgii Godzin. Spróbujmy jednak zacząć niejako od początku.

Geneza

        W pierwszych wiekach chrześcijaństwa, gdy posiadanie ksiąg, jak i umiejętność czytania były zjawiskiem elitarnym, przejętą z tradycji żydowskiej praktykę pokutną odmawiania 3 razy dziennie po 50 psalmów zamieniano na trzykrotne odmawianie 50 Ojcze nasz bądź Pozdrowień Anielskich. Powtarzalność modlitwy ma charakter uniwersalny, nie jest „wynalazkiem” chrześcijan, lecz jest obecna w wielu religiach i kulturach jako metoda koncentracji i medytacji. Rzeczywisty początek modlitwy różańcowej znajduje się na kartach Biblii, a właściwie w opisanych w niej słowach i wydarzeniach z życia Jezusa i Maryi, które stawały się dla wielu modlitewną inspiracją. Natomiast w historiografii brak jest dowodów na to, że konkretna osoba czy wydarzenie dały początek modlitwie różańcowej. Badacze stwierdzają, że jej historia przypomina trochę Matkę Bożą, o której na kartach Ewangelii pisze się niewiele, chociaż Jej udział w historii zbawienia jest przecież zasadniczy. Można jednakże zauważyć, jak pewne osoby przyczyniały się do rozwoju tej modlitwy.

Kolejne etapy powstawania różańca

        Tertulian (ok.160-222) – orędownik modlitwy i wiary – sformułował tzw. Skład Apostolski umieszczany wraz ze znakiem krzyża na początku każdej dłuższej modlitwy czy nabożeństwa. W 248 r. Cyprian, biskup Kartaginy, wydał dokument o regularnym odmawianiu Modlitwy Pańskiej. Rytmiczność i powtarzalność modlitw utrwaliła się w formach życia monastycznego, w których podstawą duchowego wzrostu stały się post i modlitwa, lektura Biblii i medytacja. Przykładem może być chociażby św. Paweł Pustelnik z Teb, który odmawiał dziennie 300 Pater noster, pomagając sobie w liczeniu przekładaniem kamieni; inni posługiwali się węzłami na sznurze bądź kamiennymi płytkami z wydrążonymi otworami. Z czasem dodawano powtarzanie krótkich sentencji biblijnych, potem zaczęto je układać w logiczny ciąg wydarzeń z życia Maryi i Jezusa. W III w. pojawiła się nowa modlitwa poświęcona Maryi Sub tuum praesidium (Pod Twoją obronę).

        Kolebką modlitwy Maryjnej zasadniczo były Kościoły Wschodnie. Jeden z ich ojców Efraim z Syrii (†373) bodaj po raz pierwszy połączył słowa Archanioła Gabriela przy zwiastowaniu (Łk 1,28) ze słowami Elżbiety przy jej nawiedzeniu przez brzemienną Maryję (Łk 1,48), zauważając, że oba pozdrowienia uzupełniają się, ukazując najważniejsze przymioty Matki Bożej. Tak połączone fragmenty tekstu biblijnego odnotowano w rytuale św. Sewera (†538). Natomiast na zachodzie pierwszy takiego połączenia dokonał św. Ildefons z Toledo (†667).
W reakcji na herezję Nestoriusza występującego przeciw nadmiernemu kultowi Maryi cesarz Teodozjusz II zwołał sobór w Efezie (431), który ogłosił dogmat o Bogarodzicy (Theotokos), na co wierni Efezu zareagowali radosnym skandowaniem wezwania: Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi.

Modlitwa kontemplacyjna

        Za sprawą św. Benedykta z Nursji (ok.480-547) przy klasztorach powstają tzw. rosaria, czyli różane ogrody do kontemplowania Bożych tajemnic. Dla Benedykta ważne było, by w skupieniu rozmyślać nad drobnymi fragmentami Biblii lub rozważać jedną modlitwę, albowiem kto ją kontempluje i rozważa, zmienia swe życie. Było to bardzo ważne spostrzeżenie, pokazujące, że od ilości ważniejsza jest jakość, że nie liczy się koloryt modlitwy ani jej długość, nie jest ważna różnorodność słów, lecz sposób odmawiania i głębia przeżyć decydują o wewnętrznej przemianie.

        W VII w. misjonarze św. Patryka stworzyli Psałterz dla ubogich, w związku z którym powstało irlandzkie określenie na tri coicat (trzy pięćdziesiątki). 

        
W Rosji Kościół Bizantyjski zaczął propagować czotki – wełniane sznury z węzłami (w liczbie 25, 33, 50, 100, a nawet 300), na których odmawiano tzw. modlitwę Jezusową: Panie Jezu Chryste, Synu Boga Żywego, miej miłosierdzie nade mną grzesznym, będącą parafrazą wyznania skruszonego celnika (Łk 18,13n).
W latach 1034-54 benedyktyn Herman Contractus skomponował słynne hymny Maryjne, m.in. Alma Mater Redemptoris czy Salve Regina, Mater Misericordiae. Ta ostatnia antyfona (Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia) w przyszłości miała kończyć odmawianie różańca.

        Św. Anzelm z Canterbury (†1109) posiadał w swym łacińskim modlitewniku wersy, w których słowa Zdrowaś Maryjo zamieniono na Mario, Matko Łaskawa, Matko Miłosierdzia, broń nas od złego ducha i zabierz nas do nieba w godzinę naszej śmierci. Pustelnik Albert z Hennegau (†1140) odmawiał Ave Maria 150 razy dziennie, dodając słowa błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, w 1147 r. zachęcał do tego również Herman z Tournai, a w 1184 biskup Canterbury cysters Abbot Baldwin, tworząc parafrazę modlitwy Ave Maria, również wykorzystał to sformułowanie. Kilkadziesiąt lat później prawdopodobnie papież Urban IV (1261-64) dodał do Ave Maria imię Jezus, nadając jej chrystocentryczny charakter, co potwierdził później Jan XXII.

Szerzenie modlitwy różańcowej

        Papież Innocenty III powierzył Dominikowi Guzmanowi (ok.1172-1221) nawrócenie albigensów. Dzieło to św. Dominik realizował m.in. propagując kult Maryjny. Jemu to tradycja przypisała legendę, w której przez wiele wieków był uważany za człowieka, który jako pierwszy odebrał różaniec z rąk samej Maryi, która prosiła: Chciałabym, żebyś wiedział, że pomiędzy różnorakim orężem zawsze największy był Psałterz Anielski, który jest kamieniem węgielnym Nowego Testamentu. Dlatego, jeśli chcesz zdobyć zatwardziałe dusze grzeszników i zwrócić je Bogu, odmawiaj mój Psałterz, który odtąd nazywany będzie różańcem. Naucz ludzi odmawiać różaniec tak, aby wyobrażali sobie zdarzenia z życia mojego Syna. Przypominaj o słowach, które wypowiedział Archanioł Gabriel podczas Zwiastowania, gdy nazwał mnie Matką Zbawiciela.

        Dom Louis Gougaud wyjaśniał w 1922 r.: Bardzo różne składniki, które wspólnie tworzą pobożność wyrażoną w modlitwie różańcowej, są wynikiem bardzo długiej i stopniowej ewolucji, rozpoczętej na długo przed św. Dominikiem, dokonanej bez większego udziału tego świętego, a zakończonej kilka wieków po jego śmierci, tj. w XVI w., kiedy różaniec osiągnął ostateczny kształt.

        W 1409 r. w Düseldorfie powstała grupa modlitewna odmawiająca Psałterz Błogosławionej Panny Maryi stworzony przez kartuskiego mnicha Heinricha (Egher) z Kalcar (1328-1408), w którym 150 Ave zostało podzielonych na piętnaście dziesiątek poprzedzanych odmówieniem Pater noster. W tym samym roku w Trewirze Dominik (Hélion) z Prus (1384-1460?) wprowadził teologiczne formuły tzw. dopowiedzeń po każdym Pozdrowieniu Anielskim, układając je w logiczny ciąg i dzieląc całą modlitwę na 4 części: 14 rozważań odnosiło się do ukrytego życia Jezusa (głównie dzieciństwa), 6 do Jego działalności publicznej, 24 obejmowały mękę i zmartwychwstanie, a 6 dotyczyło chwały Jezusa i ukoronowania Maryi w niebie. Te innowacje szybko przyjmowały się w innych klasztorach. 

        Historycy wskazują, że legendy wiążące św. Dominika (Guzmana) z różańcem stworzył dominikanin Alan de la Roche (ok.1428-1475), który z kolei opierając się na sugestiach Dominika z Prus, wydał w Bazylei wielokrotnie potem wznawiany Psałterz NMP z drzeworytniczymi diagramami, podzielony na 3 części: białą-radosną, czerwoną-bolesną i złotą-chwalebną. Ok. 1475 r. pojawiają się już różańce rozpoczynające się od wyznania wiary i trzech paciorków z Ave. W święto narodzenia NMP 8 września 1475 r. (dzień po śmierci Alana de la Roche) Jakub Sprenger w Kolonii założył Bractwo Różańcowe, a w 1476 r. opublikował w Bazylei statut, który stał się podstawą do zakładania kolejnych bractw w innych miejscach świata. W ciągu 25 lat stały się one obecne niemal w każdym zakątku Europy (np. w Polsce należeli do nich m.in. królowie Zygmunt Stary, Stefan Batory, Jan III Sobieski oraz wodzowie – Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski).

        Do utrwalenia popularnej już nazwy „różaniec” przyczynił się w 1520 r. oficjalną wypowiedzią papież Leon X, natomiast dominikanin Alberto de Castello usystematyzował modlitwę, publikując w 1521 r. w Wenecji Il Rosario della gloriosa Vergine Maria i upowszechnił istniejący już w tradycji termin „tajemnice”, nadając ich aktualne nazwy.

Różańcowe cuda

        Sobór Trydencki, odpowiadając na uwagi holenderskiego filozofa Erazma z Rotterdamu, dopuścił rozszerzenie Pozdrowienia Anielskiego o wers zawierający prośbę, co znalazło oficjalne potwierdzenie w wydanym w 1566 r. katechizmie. Słowa Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej wpisał oficjalnie do zreformowanego brewiarza papież Pius V, co potwierdził 17 września 1569 r. bullą Consueverunt Romani Pontifices, a po wymodlonym zwycięstwie nad turecką flotą w pierwszą niedzielę października 1571 r. w bitwie morskiej pod Lepanto, uznaną za cud różańcowy, nadał Maryi tytuł Auxilium Christianorum – Wspomożycielki Chrześcijan, a konstytucją apostolską Salvatoris Domini ustanowił obchodzone 7 października święto Matki Boskiej Zwycięskiej, nazywane też świętem MB Różańcowej.

        Francuski król Ludwik XIII analogicznie do historii z Lepanto wezwał w 1627 r. do publicznej modlitwy różańcowej w intencji zwycięstwa nad hugenotami. I stała się rzecz niezwykła – w październiku 1628 r. hugenoci poddali swoją ostatnią i najpotężniejszą twierdzę la Rochelle, skutkiem czego katolicyzm we Francji pozostał najważniejszą religią aż do Wielkiej Rewolucji Francuskiej, która krwawo rozprawiała się z różańcami i ich właścicielami. Po podobnie omodlonej w katedrze św. Szczepana wiktorii wiedeńskiej w 1683 r. papież Innocenty XI ustanowił 12 września świętem Imienia Maryi, a po kolejnym zwycięstwie nad Turkami w 1716 r. pod Petrovaradinem papież Klemens XI dekretem Cum alias ogłosił obchód święta MB Różańcowej w całym Kościele powszechnym.

        Na początku XVII w. dodano Credo, a w 1613 r. Hiszpan Fernandez zaproponował, aby po każdej dziesiątce dodawać Chwała Ojcu. W połowie XVII w. włoscy dominikanie Petroniusz Martini z Bolonii i Tymoteusz Ricci stworzyli organizację Nieustającego (Wieczystego) Różańca. Natomiast w Brazylii misjonarz jezuicki Antonio Vieira wprowadził w 1653 r. śpiewany różaniec spopularyzowany później w całym świecie.

        Do ogromnego pogłębienia duchowości Maryjnej i popularyzacji różańca jako modlitwy bardziej intelektualnej przyczynili się szczególnie św. Ludwik Maria Grignion de Montfort (1673-1716) swoimi dziełami Tajemnica Maryi i Traktat o prawdziwym nabożeństwie do NMP oraz św. Alfons Maria Liguori (1696-1787) m.in. dziełem Chwalebne cuda Maryi.

        Intuicja i zmysł organizacyjny Marii Pauliny Jaricot (1799-1862) pozwoliły stworzyć Towarzystwo Krzewienia Wiary oraz jedną z największych organizacji różańcowych – Wspólnotę Żywego Różańca.
        
        Papież Leon XIII (1810-1903) został określony mianem papieża różańca, albowiem poświęcił mu w sumie 12 encyklik i 5 listów apostolskich. W 1883 r. do Litanii loretańskiej wprowadził wezwanie Królowo Różańca Świętego, a w 1891 r. ogłosił październik miesiącem różańcowym i ustanowił na ten czas w całym Kościele nabożeństwa różańcowe. Symbolicznym podsumowaniem różańcowej nauki papieża stała się konsekrowana przez niego Bazylika Różańcowa NMP w Lourdes.

        Sama Maryja w różny sposób prosiła o odmawianie różańca i potwierdzała rozwijający się Jej kult cudownymi objawieniami, m.in. w 1846 r. w La Salette, w 1858 r. w Lourdes, w 1877 r. w Gietrzwałdzie, a w 1917 r. w Fatimie. To właśnie po tych ostatnich dodano do różańca po każdym Chwała Ojcu tzw. modlitwę fatimską: O Jezu, przebacz nam nasze grzechy, broń od ognia piekielnego i zaprowadź do nieba wszystkie dusze, szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.