Włochy, Rzym. Z prawej strony rzeki Tybr znajduje się Wzgórze Watykańskie. Ziemia jest tu mało żyzna, tereny bagniste, nienadające się do uprawy i budownictwa, klimat ciężki. To tam, blisko 2000 lat temu, w prostym, ziemnym grobie spoczywa Książę Apostołów, pierwszy papież, Szymon Piotr.
Piotr Apostoł przybywa do Rzymu w roku około 33, ewangelizuje do roku 64, może 67, kiedy to umiera śmiercią męczeńską – zostaje ukrzyżowany, na własną prośbę przybity do krzyża głową w dół (twierdził, iż jest niegodzien być ukrzyżowany jak Jezus Chrystus głową do góry); zdjęty z krzyża przez przyjaciela i pochowany w ziemnym grobie. W okresie tym nie istniała jeszcze bazylika, a co więcej, nikt nie wyobrażał sobie, że kiedykolwiek coś takiego powstanie.
Dopiero ok. 150 lat po śmierci Piotra nad jego grobem zostaje wzniesiony czerwony mur oporowy z charakterystycznym nagrobkiem u góry (trofeum Gajusza). Z polecenia Konstantyna Wielkiego w roku 300 nad grobem Apostoła powstaje świątynia memorialna, a grób Piotra otoczony zostaje memorią. Świątynia ta staje się miejscem kultu oraz pielgrzymek chrześcijan aż do 1506 r. Ze względu na fatalny stan świątyni papież Juliusz II podejmuje decyzję o częściowej rozbiórce i budowie nowej bazyliki. Zachowuje się ołtarz główny, który kryje pod sobą grób Księcia Apostołów. W budowie nowej bazyliki udział brali wielcy architekci m.in. Donato Bramante, Rafael Santi, Michał Anioł. To temu ostatniemu zawdzięczamy najwięcej dzieł architektury, które możemy podziwiać, spacerując po terenach bazyliki. Budowę bazyliki ukończono w 1626 r., wtedy też została dokonana jej konsekracja przez ówczesnego papieża, Urbana VIII.
Przez wiele lat tylko domniemywano dokładnego miejsca pochówku szczątków Szymona Piotra, lecz nigdy nie podjęto prób ich odnalezienia, aż do 1939 r. Wtedy umiera Pius XI. Umierający papież prosi o pochowanie go w jak największej bliskości grobu św. Piotra. Jego prośba staje się pretekstem do rozpoczęcia pierwszych w historii prac archeologicznych pod posadzką bazyliki. Przez ponad 1600 lat nikt nie odważył się tego robić. Prace wykopaliskowe objęte były ścisłą tajemnicą, a dostęp do dokumentacji pilnie strzeżony. Odkrywając kolejne warstwy pod posadzką bazyliki, archeologowie docierają do wspomnianej memorii konstantyńskiej, a następnie do trofeum Gajusza. Badania antropologiczne nie potwierdzają, że odkryte wewnątrz kości należą do pierwszego papieża – niestety jest to mieszanina różnych kości ludzkich i zwierzęcych. Dwanaście lat później badaniom poddana zostaje ściana trofeum (graffiti), w której badacze odkrywają małą wnękę marmurową zwaną repozytorium. W nim, w drewnianym pudełeczku, znajdują się okryte purpurą szczątki, jak potwierdzają specjalistyczne badania, 70-letniego, potężnie zbudowanego mężczyzny ukrzyżowanego ok. 2000 lat temu. Dlaczego szczątki przeniesiono z grobu do repozytorium? Dokładnie nie wiemy, lecz w archiwalnych dokumentach watykańskich trafiamy na zapiski papieża Damazego panującego krótko po Konstantym Wielkim, który to pisze o wodzie spływającej po zboczach watykańskich i wymywającej szczątki z grobów. Stąd wnioskujemy, że zostały one przeniesione w celu ochrony przed niszczycielską siłą natury.
Podsumowując, w Bazylice św. Piotra pod ołtarzem głównym w podziemiach, wewnątrz memorii konstantyńskiej, w repozytorium umieszczonym w ścianie zwanej graffiti znajdują się zawinięte w królewską purpurę szczątki pierwszego papieża, apostoła Szymona Piotra, a nad nimi w ścianie graffiti wyryty odręcznie napis w języku greckim: PETER-ENI, co oznacza „Piotr jest tutaj”.